Oszczędzanie i systematyczność to coś, czego nie można rozdzielić. Żeby wykształcić w sobie nawyk oszczędzania, potrzebny jest pewien horyzont czasowy. A to, że oszczędzanie nie jest czynnością spektakularnie ciekawą, początkującym często trzeba ją urozmaicić.
Jeśli chcesz zacząć oszczędzać małe kwoty i szukasz świeżego pomysłu, to dobrze trafiłeś. Jak wielu blogów czy stron bym nie sprawdził, tak nigdzie nie znalazłem sposobu, o którym zaraz napiszę. No co jest blogerzy? Sami nic nie potraficie wymyślić, tylko klepać na nasze pomysły zza wielkiej wody?
Zasada jednej monety
To baza, z której wymyśliłem dla Was coś nowego. Sposób jest prosty, wybieracie sobie monetę i kiedy tylko macie ją w portfelu, wrzucacie do skarbonki. Na przykład każde 2 zł ląduje do świnki. Zawsze.
Dlaczego zmieniam ten pomysł? Po pierwsze jest nudny, bo zawsze chodzi o 1 monetę. Po drugie niektórzy specjalnie wydają dane monety przed powrotem do domu tylko po to, żeby nie lądowały w skarbonce. Oszukują się, nie chcąc oddać kilku monet.
Najlepsze oferty bankowe
Październik 2024
Codziennie aktualizowane rankingi
Promocje bankowe do 900 zł premii
Lokaty do 7,5%
Konta osobiste do 750 zł bonusu
Konta oszczędnościowe do 7,1%
Konta firmowe do 3.000 zł premii
Karty kredytowe za darmo
Jak działa system nominałów
System nominałów albo tygodnia nominałów, to nowa zabawa dla początkujących oszczędzających. Zamiast wrzucać wiecznie te same monety do skarbonki, codziennie będziesz wrzucać inne. Możesz od razu zrobić sobie rozpiskę np.:
- Poniedziałek – 10 groszy
- Wtorek – 20 groszy
- Środa – 50 groszy
- Czwartek – 1 złoty
- Piątek – 2 złote
- Sobota – 5 złotych
- Niedziela – 10 złotych
Kwoty możesz zmienić wedle uznania, możesz zacząć od 1 grosza do 1 złotówki albo od 5 złotówki do 500 złotych. Dostosuj nominały do własnych możliwości, czyli zarobków i wydatków. I pamiętaj, że nie wolno oszukiwać. Jeśli masz wrzucić monetę 5 zł, a masz ich akurat 10, no to trudno, trzeba wrzucić wszystkie.
Jeśli boisz się własnego oszukiwania, bo przecież wiesz jakiego dnia masz wrzucić jaki nominał do skarbonki, to obok niej zrób sobie losy. Zapisz wartość na kartce, złóż tak, by nie było widać i przed każdym zasilaniem skarbonki wylosuj sobie nominał. Dzięki temu nawet jeśli będziesz kombinować, to coś wrzucisz.
Polecam mieć skarbonkę oddzielną dla każdego nominału i to taką, w której widać, ile mamy towaru. Możesz zawrzeć układ z samym sobą, że wydajesz zawartość dopiero jak będzie pełna.
Nie kupuj sobie jednak pięknej świnki skarbonki, po pierwsze szkoda kasy, a po drugie i tak czeka Cię potem brutalne świniobicie. Możesz użyć pudełek, słoików, doniczek, szklanek czy czego tylko zechcesz.
Plusy
- Możesz dorzucać pieniądze codziennie
- Możesz odkładać niewielkie kwoty
- Dorzucać może każdy z domowników
- Możesz zacząć już teraz
- Możesz zaszczepić oszczędzanie w dzieciach
- Pokażesz żonie, kto nosi spodnie w tej rodzinie i że nie ma z Tobą szans
Minusy
- W każdej chwili da się wyjąć pieniądze ze skarbonki
- Pieniądze tracą wartość przez inflację
- Nie zarobisz na oprocentowaniu
- Pieniądze na wyciągnięcie ręki kuszą
- Nie tylko Ciebie, więc ktoś może je ukraść
- Skarbonki zajmują miejsce
Jeśli minusy mają odciągnąć Cię od tego sposobu możesz włączyć, tryb on-line i otworzyć w koncie głównym subkonta dla każdego nominału. Lub jeśli wolisz 1 subkonto dla wszystkich nominałów. Zamiast trzymać kasę w domu będziesz ją mieć w banku i na procent.
Dla kogo jest ta metoda
Przede wszystkim dla dzieci, mogą mieć z tego zabawę w odkładanie pieniążków. W końcu łatwiej jest nauczyć dziecko przez zabawę, niż przymus i tłumaczenie. A gdy już uzbiera 10 pieniążków, to kupimy klocki albo misia, czyli nagroda za wypracowanie nawyku.
Sprawdź podobny sposób oszczędzania – Metodę 1 grosza
Dla osób dorosłych? Niekoniecznie, zbytnio to infantylne. Jeśli jesteś już dorosły to powinieneś lepiej ogarniać swoje finanse. Oddzielne konto oszczędnościowe to obowiązek dla początkujących. Ale jeśli taki sposób na Ciebie działa, to rób tak dalej i ćwicz systematyczność. Lepiej oszczędzać tak, niż wcale, a z czasem poznasz lepsze metody.
P.S. Na tym blogu będą najlepsze.
4 Komentarze
Ograniczam ilość monet i w ogóle fizycznych pieniędzy… U mnie sprawdza się oszczędzanie z poziomu konta bankowego.
O ja nie słyszałam o tym, ale na bank wykorzystam metodę
Dal dzieci to super sprawa imo.
To jest fajna metoda. Wrzucając 5 zł, w jakieś półtora roku oszczędziłam ok. 1500 zł i uszyłam sobie za to wełniany płaszcz, który będę mieć chyba do końca życia. W kolejnym roku za kasę ze skarbonki wybieliłam sobie zęby. A teraz zebrałam już 1000 zł, które dam chrześnicy na 18ste urodziny za pół roku (może coś jeszcze dozbieram). Nie odczuje tego wydatku w porównaniu do tego, jakby mi z konta nagle zniknęło 1000 zł. Nie zamierzam zmieniać tego nawyku. Za trzy lata kolejny chrześnik ma 18stke 😀