Niezmiernie rzadko pozwalasz sobie na dokładne zrozumienie nie tylko drugiej osoby, ale też samego tematu. Poznając cudzą opinię w danej materii, prawie natychmiast potakujesz przyznając rację lub krzywisz się myśląc, że to bzdura.
Niewiele osób postępuje czysto logicznie. Masz własne zdanie na dany temat i ciężko Ci zaakceptować sprzeczne stanowisko. Masz uprzedzenia, obawy, jesteś podejrzliwy. Masz pewność, że Twoje zdanie jest właściwe. Zaślepia Cię duma.
Najlepsze oferty bankowe
Październik 2024
Codziennie aktualizowane rankingi
Promocje bankowe do 900 zł premii
Lokaty do 7,5%
Konta osobiste do 750 zł bonusu
Konta oszczędnościowe do 7,1%
Konta firmowe do 3.000 zł premii
Karty kredytowe za darmo
Za pierwszym razem bierzesz wszystko za pewnik. Nie dbasz o weryfikacje faktów. Bierzesz je takie, jakie są. Budujesz swoje przekonania całkowicie bezkrytycznie. Co dzieje się w momencie, gdy napotykasz odmienne opinie? Twój pewnik zmienia się w skałę nie do ruszenia. Ktoś nie może mieć racji. Ty ją masz. Duma nie pozwala Ci wziąć tego na chłodno.
Nie ważne jest to, co wiesz. Ważne, że jest Twoje. Duma nakazuje Ci bronić “Twojego” zdania. Nie ma znaczenia, czy to “Twój” Bóg, “Twój” kraj, “Twoja” partia, “Twój” dom, “Twój” milion czy “Twój” przepis na ciasto. Twoje jest najlepsze i wara od tego.
Nie przyjmiesz do wiadomości, że jesteś w błędzie
Nie uwierzysz mi w to, że możesz być bogatszy, tak jak nie uwierzysz szefowi, że spóźniłeś się do pracy. To jego zegarek źle chodzi, nie “Twój”. To nie ja znam się na finansach, to “Twoje” zdanie jest lepsze, mądrzejsze, więcej warte.
Wierzysz w to, co kiedyś, dawno temu przyjąłeś za prawdę. Jakakolwiek próba podważenia tego zdania, będzie skutkować poszukiwaniem wytłumaczenia, czemu tak właśnie musi być. Wolisz szukać argumentów niezbędnych do ugruntowania swojej wiary. Byle tylko dalej wierzyć w to, w co już wierzysz.
Śmiejesz się z ludzi, którzy w internecie kłócą się, która pizza jest najlepsza. Jakby to było coś ważnego. Czym się od nich różnisz walcząc o każdy szczegół? Nie każę Ci zgadzać się zawsze i z każdym. Ale wysłuchaj, co ktoś ma do powiedzenia. Nie jesteś Alfą i Omegą. Możesz nie mieć racji.
8 Komentarzy
Genialny tekst, genialne podejście
Moja mojszość jest najmojsza <3 A co do tego bronienia własnych poglądów, do Dale Carnegie fajnie o tym napisał w "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" uzasadniając, dlaczego nie warto wdawać się w dyskusje 🙂
Leży na kupce wstydu, coraz bliżej w kolejce 🙂
A Ty tak nie reagujesz? 😉
Każdy tak reaguje, ale można od tego stopniowo odejść.
Wiem, że nie mam racji. Żona mi ciągle o tym przypomina 🙂
Podrzuć jej ten tekst. Tylko tak, żeby nie pomyślała, że to sugestia 😀
Zdecydowanie nie należę do osób które walczą o swoje zdanie, ale nie lubię bardzo jak mi się wciska coś co ja uważam za nie słuszne. Często to robią w moim otoczeniu starsze osoby, i to ich jest racja.