Czy afiliacja może być sposobem na dodatkowy dochód? A może sposobem na życie? Sprawdź, czym są programy partnerskie i jak skutecznie zarabiać na polecaniu.
Co to jest afiliacja?
Najprościej powiedzieć, że afiliacja to zarabianie na polecaniu. Niczego nie produkujesz, nie magazynujesz, nie sprzedajesz, ani niczym się nie przejmujesz. Po prostu polecasz atrakcyjne oferty, za co otrzymujesz prowizję. W dodatku sam wybierasz to, co polecasz. Nic nie jest Ci narzucone.
Na pewno nie raz znajomi zapytali Cię o Twój nowy telefon. Czy robi dobre zdjęcia? Czy przyjemnie się go używa? Ile trzyma bateria? Chcą dowiedzieć się, czy warto kupić ten model. Jeśli jesteś zadowolony, to polecasz i… Nic z tego nie masz. Ale mógłbyś, gdybyś podesłał im swój link afiliacyjny.
Wiem, co teraz myślisz, trochę to naciągane. A co jeśli sklep, który rekomendujesz nie ma najtańszej oferty i uważasz, że naciągasz przyjaciół dla własnej korzyści? Wcale nie musisz tego robić. W sieci afiliacyjnej masz do wyboru setki programów.
Czujesz, że telefon może im nie przypaść do gustu? Poczekaj, aż zaczną narzekać na opłaty w swoim banku. Wtedy Ty wjedziesz cały na biało z promocyjną ofertą. Wszystko za darmo, a jeżeli spełnią 3 banalne warunki to jeszcze dostaną np. 300 zł premii. Znajdź mi człowieka, który odmówi darmowej kasy. Ja nie znam. Ba! Sam bym skorzystał.
To tylko przykłady, bo polecać możesz wszystko. Od promocji bankowych i kosmetyków, przez sprzęt sportowy, elektronikę, ubrania, biżuterię i książki, aż po czekoladki oraz narzędzia budowlane. Nie można narzekać na brak ofert.
Jak działa afiliacja?
Skoro można polecać wszystko, to pewnie musi być z tym mnóstwo roboty. Pisać do każdego sklepu, żeby się dogadać, to straszna strata czasu. To prawda, takie zachowanie byłoby bardzo czasochłonne i niezwykle nieopłacalne.
Dlatego powstały sieci afiliacyjne, które ułatwiają łączenie reklamodawców z wydawcami.
- Reklamodawca – Sklep chcący zwiększyć swoją sprzedaż w zamian za prowizję.
- Wydawca – Ty, czyli osoba, która poleca oferty. Możesz to robić na swoim blogu, mediach społecznościowych, czy zwyczajnie wśród znajomych.
- Sieć afiliacyjna – System łączący interesy dwóch powyższych stron.
Świetnym przykładem sieci afiliacyjnej jest LeadStar. Zamiast pisać do kolejnych sklepów, po prostu rejestrujesz się i przeglądasz oferty. Jeśli któraś Ci odpowiada, zgłaszasz chęć jej polecenia i po kilku minutach możesz to robić.
Materiał powstał we współpracy reklamowej z marką LeadStar.
Zanim zdążysz zaparzyć sobie herbatę, zostaniesz przyjęty do programu, a dzięki temu możesz użyć np. spersonalizowanego linku, którym podzielisz się np. na Facebooku. A jeżeli posiadasz własną stronę lub blog, możesz użyć gotowych narzędzi jak pasaże ofert, animowane bannery, pule kreacji z danej kategorii czy deep linki oraz smart linki.
Kierowanie do ogólnej witryny sklepu nie jest zbyt pomocne dla czytelników Twojej strony, dlatego używając deep linków możesz kierować ich do konkretnego produktu. Np. zamiast do strony głównej Empiku, gdzie i tak samodzielnie trzeba znaleźć daną książkę, link prowadzi bezpośrednio do niej.
Nie będę niepotrzebnie wchodził w szczegóły jak to wszystko działa, bo wszelkie instrukcje znajdziesz na blogu LeadStar. I uwierz mi, że jest to rozpisane krok po kroku i nawet osoba nie kumająca technologii na bank wszystko ogarnie. A w razie jakichkolwiek wątpliwości możesz zawsze napisać do supportu. Do wyboru masz masę kreacji, więc bez trudu znajdziesz coś pasującego do Twojego miejsca w sieci.
Kto może zarabiać na afiliacji?
Każdy! Jedynym wymogiem jest pełnoletność. Nie musisz być nawet blogerem jak ja. Nie liczą się zasięgi, możesz nawet nie mieć bloga. Choć jeśli nie chcesz tylko co jakiś czas dorabiać do kupna jachtu, a zacząć utrzymywać się z afiliacji, przyda Ci się miejsce, gdzie będziesz mógł dodawać linki i zbierać społeczność.
Nie umiesz robić stron internetowych? Ja też nie! Nie cierpię babrać się w technicznych sprawach. Dlatego LeadStar pozwala Ci kilkoma kliknięciami stworzyć własną stronę. Bez wysiłku i stresu, że coś wybuchnie. Jednak mimo wszystko polecam własną stronę, bo zawsze to większa kontrola. Szczególnie jeśli zamierzasz podejść do tego na poważnie. Choć przypominam, że to nie obowiązek, bo możesz np. być Youtuberem, który zostawia swoje reflinki w opisie pod filmem lub przypiętym komentarzu albo korzysta ze specjalnych banerów lub overlayu reklamowego dla streamerów na Twitchu.

Jak wybrać odpowiedni program afiliacyjny?
Na rynku jest mnóstwo programów partnerskich, ale większość z nich jest zwyczajnie kiepska. Problemy z naliczaniem prowizji, uboga oferta czy wysoki próg wypłaty. Nie chcesz mieć z tym styczności. Co więc powinna oferować dobra sieć afiliacyjna?
- Duży wybór reklamodawców – Nawet, jeśli prowadzisz blog z określoną tematyką, warto mieć większy wybór ofert dla Twoich czytelników. Poza tym, niszowe sieci przeważnie po jakimś czasie się zwijają, więc szkoda na nie zachodu.
- Akcje promocyjne – Zwyczajny link do sklepu nie kusi tak bardzo, jak ograniczony czasowo rabat, który można u Ciebie znaleźć. Takie promocje możesz polecać często – w urodziny sklepu, black friday, przed świętami itd.
- Program polecający – Afiliacja nie jest sekretem i ktoś też zechce zarabiać jak Ty. Co możesz zrobić? Podesłać mu swój link do rejestracji i dostawać 5% jego zarobków. Oczywiście pokrywa to sieć partnerska. Żaden z użytkowników nie ma pomniejszanego wynagrodzenia.
- Realne stawki i rzetelne rozliczenia – Podstawą każdego biznesu jest zaufanie. Nie wierz w gruszki na wierzbie i milionowe zyski od pierwszego dnia. Tak najczęściej działają oszuści, którzy korzystają z Twojej pracy, a potem nie wypłacają prowizji. Liczy się uczciwość i zaliczanie wszystkich kliknięć, a nie tylko wybranych.
- Możliwość negocjacji stawek – Czując, że jesteś dobrym pracownikiem, idziesz po podwyżkę, a dobry szef udziela Ci jej, doceniając Twoje wyniki. Nie inaczej jest w porządnych sieciach partnerskich.
- Niski próg wypłaty – By wypłacić pieniądze musisz osiągnąć konkretny stan konta. Im niższy, tym lepszy.
A skoro już jesteśmy przy finansach. W LeadStar nie musisz martwić się o uzbieranie kilkuset złotych miesięcznie. Wypłaty są realizowane w dowolnym momencie już od 1 zł, czyli w zasadzie zawsze. Zlecasz wypłatę i następnego dnia roboczego masz pieniądze na koncie. Cała reszta punktów też się zgadza. Przekonany? Możesz zarejestrować się z mojego linku, będę z tego dostawał wspomniany procent. A jak nie chcesz się podzielić kasą sieci, a nie swoją, to możesz to zrobić ze zwykłego linku. Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia, ważne żebyś Ty był zadowolony.
Jakie są modele rozliczeń w afiliacji?
Choć głównym celem afiliacji jest sprzedaż produktu lub usługi, możesz zarabiać nawet pomimo jej braku. Każda oferta rozlicza się wedle innego modelu.
- CPC (Cost Per Click) – Prowizja naliczana za każde unikalne kliknięcie w link/kreację lub konkretne miejsce na stronie produktu.
- CPL (Cost Per Lead) – Prowizja naliczana za poprawnie wypełniony formularz, potwierdzone dane oraz zainteresowanie ofertą.
- CPA (Cost Per Action) – Prowizja naliczana za wykonanie konkretnej akcji, np. zapis na newsletter, wzięcie udziału w konkursie, wykonanie transakcji kartą, wpłatę na konto czy logowanie do systemu.
- CPS (Cost Per Sale) – Prowizja naliczana za sprzedaż produktu.
Każda firma ma własny cel, dlatego stosuje się też modele łączone, jak:
- CPL+CPS – Prowizja za poprawnie wypełniony formularz i sprzedaż produktu. Ale otrzymasz zapłatę za sam wniosek, nawet jeśli ktoś nie podpisze umowy.
- CPS+CPA – Przykładowo rejestracja konta i spełnienie warunku 3 płatności kartą w miesiącu. Jeżeli dodatkowy warunek nie zostanie spełniony, ale konto zostało założone, to i tak otrzymasz prowizję.
Na początku wydaje się to skomplikowane, ale to tylko pozory. Wszystkie informacje znajdziesz w konkretnej ofercie razem ze stawkami i wymaganiami.
Jak promować produkty i linki afiliacyjne?
Kluczem do zarobków w afiliacji jest nie tylko duży ruch na Twojej stronie, lecz także jego jakość. Jeżeli zaczniesz zasypywać swoich czytelników reklamami, możesz mieć pewność, że szybko ich zniechęcisz. Jeśli masz wartościowy artykuł, dobierz do niego odpowiednią reklamę. Niech go uzupełnia.
Prowadząc blog lub kanał kulinarny możesz śmiało linkować do blendera, z którego korzystasz w przygotowaniu potrawy. Co prawda prowizja za niego będzie niższa niż za polecenie kredytu hipotecznego, ale kto szuka kredytów na stronach kulinarnych?
Łącz tematy. Niech reklama naturalnie wynika z tekstu. Dobre dopasowanie produktu do treści nie jest nachalne. W afiliacji chodzi o polecenia. Korzystamy z poleceń osób, którym ufamy. Daj odbiorcy powody do zaufania.
Pssst… Napisałem kolejny tekst o afiliacji, w którym zdradzam 4 sposoby na zwiększenie prowizji bez wciskania lewych formularzy. Wszystko jest elegancko i legalnie dzięki połączeniu kilku działań w sieci.
Ile można zarobić na afiliacji?
Wszystko zależy od tego, jak podejdziesz do afiliacji i ile masz czasu. Możesz dorobić sobie parę groszy do wypłaty, uczynić z niej pełnoprawny etat lub nawet stworzyć poważny biznes. Najlepsi potrafią zarabiać po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, ale to wymaga dużo pracy, czasu i doświadczenia, które najłatwiej zdobyć po prostu próbując.
Pamiętaj, że sam możesz korzystać ze swoich linków. Dzięki temu oszczędzasz, odzyskując część kosztów w postaci prowizji.
Nie ma górnej granicy zarobków. Nie wierz w anonimowe mądrości z internetu typu: “zacząłem za dużo zarabiać i mnie zablokowali”. To dzieje się w sieciach, które od początku są przekrętem. Uczciwe programy afiliacyjne nie blokują dobrze zarabiających partnerów. Jaki miałyby cel w pozbywaniu się własnego źródła dochodów?
W LeadStar uwielbiają chwalić swoich wydawców (czyli Ciebie). Dlatego raz w miesiącu prezentują podium, które pozwala uświadomić sobie, jak duży potencjał leży w afiliacji. Możesz również spojrzeć na wyniki od początku istnienia sieci, gdzie znajdziesz informację, że wypłacili już swoim wydawcom prawie 14 milionów złotych.

Jak wypłacić pieniądze z programu partnerskiego?
Po pracy przychodzi czas na nagrodę. Nikt nie ma wątpliwości, że wypłata wynagrodzenia to najprzyjemniejszy moment. Jeżeli wszystkie akcje zostały już zweryfikowane przez system, możesz zlecić wypłatę środków.
To, ile środków możesz wypłacić bez problemu skontrolujesz w swoim panelu administracyjnym. Pamiętaj, że żeby wypłacić środki, musisz osiągnąć kwotę minimalną określoną w regulaminie. W przypadku LeadStar jest to tylko złotówka.
Jak rozliczyć zarobki z afiliacji?
Przychody z afiliacji możesz rozliczyć na zasadach ogólnych lub ryczałtem. Podpada to pod najem powierzchni reklamowej. Rozliczenie z Urzędem Skarbowym musisz wykonać samodzielnie.
Ryczałt wynosi 8,5% lub 12,5%, od nadwyżki ponad 100.000 zł w ciągu roku. Ryczałt należy rozliczyć do 20 dnia następnego miesiąca od otrzymania środków. Jeżeli zarobisz 1.000 zł, to musisz zapłacić 85 zł podatku.
Dochód * 8,5% = Wysokość podatku do zapłacenia
1.000 zł * 8,5% = 85 zł
Krótki poradnik do rozliczeń znajdziesz tutaj.
Jeśli natomiast prowadzisz działalność gospodarczą, to wystawiasz zwyczajną fakturę.
Czy można zrezygnować z afiliacji?
Tak, w każdym momencie. Nie podpisujesz umowy z siecią partnerską. Jednak po odejściu z sieci powinieneś usunąć ze swoich stron wszystkie grafiki i widgety.

Pytania i odpowiedzi
To już prawie wszystko, co powinieneś wiedzieć o afiliacji. Zadałem jeszcze kilka pytań supportowi LeadStar we własnym interesie, ale warto, żeby każdy to wiedział.
1. Ile maksymalnie stron może zgłosić wydawca? Prowadzę kilka blogów lub profili w social mediach założonych pod afiliację. Każdy ma swój dominujący temat (sport/meble/moda itp.). Czy kilka kont z jednego social media ze sobą nie koliduje?
Ilość zgłoszonych własnych stron jest dowolna – nie kolidują ze sobą, jeśli dotyczą one różnej tematyki.
2. Na Pintereście bardzo słabo klikają się banery reklamowe i są skutecznie omijane przez użytkowników szukających inspiracji. Czy dozwolone jest tworzenie własnych grafik i linkowanie w nich poprzez link txt? To standardowe działanie na Pintereście.
W kampaniach, w których nie jest to zabronione – tak, jednak należy nam taką grafikę podesłać do akceptacji. W sytuacji, gdy reklamodawca zabrania takich działań, to w zasadzie możemy też dopytać, o ile dany wydawca ma potencjał na kampanię.
3. Czy właściciele sklepów wyrażają zgodę na użycie ich zdjęć produktowych, jako formę zachęty jak w pytaniu wyżej? Chodzi o wykorzystanie zdjęć prowadzących wyłącznie do ich sklepów i ofert.
W takim razie najbezpieczniej wysłać zapytanie prosto do LeadStar, żeby mieć 100% potwierdzenie. W przypadku, gdy reklamodawca wykryje działania, które nie przypadną mu do gustu, może chcieć zablokować kampanię danemu wydawcy. Mając zgodę – można działać bez żadnych obaw.
4. Po czym sieć odróżni kliki z Pinteresta? Inni użytkownicy mogą przypinać obrazki do własnych tablic, a klienci przechodzić z ich obrazków. Wklejony reflink pozostaje ten sam, jednak zmienia się konto Pinterest, z którego pochodzi klik.
Jeśli link partnerski nie zostanie po drodze edytowany, to wszystko zlicza się na konto wydawcy, którego link znajduje się przy obrazku.
Dodatkowo w każdym linku wydawca ma możliwość ustawienia dwóch swoich parametrów epi1 i epi2 tak, żeby np. łatwo oznaczyć źródło pochodzenia kliknięcia.
5. Jeśli LeadStar przestaje współpracować z reklamodawcą i kończy kampanię, czy partner jest zobowiązany do usunięcia linków afiliacyjnych?
Linki afiliacyjne w przypadku usunięcia danej kampanii przestają kierować do reklamowanej strony – w to miejsce widoczne są trzy inne kampanie z danej kategorii produktowej, więc link, jako tako może zostać. Natomiast powinno się usunąć grafiki prowadzące na produkty. W przypadku, gdy reklamodawca wykryje taką grafikę może zażądać natychmiastowego jej usunięcia lub wyciągnąć z tego tytułu konsekwencje prawne.
6. Czy partner jest zobowiązany do usunięcia linków afiliacyjnych w przypadku zamknięcia jego konta? Z jego własnej woli lub decyzji sieci partnerskiej.
W zasadzie podobnie jak wyżej, z tym, że w takim przypadku linki przestają działać całkowicie – nie kierują do żadnego produktu. Nie trzeba ich więc zdejmować, ale należy usunąć grafiki.
7. Jeżeli wydawca nie usunie linków – co wtedy?
W zasadzie nic się nie dzieje, jeśli wydawca ma w tej kategorii dodane inne produkty, bo wtedy one wyświetlają mu się zamiast konkretnej grafiki. Jeśli takowej nie ma – wyświetla się komunikat, że dana kampania jest wyłączona.
Oczywiście te kampanie, które się wyświetlają – zamiast tej, która została wyłączona – są podlinkowane tymi linkami, co ma wydawca, więc jeśli jakiś użytkownik złoży leada/wniosek/itp. to prowizja zostanie naliczona.
W przypadku promowania produktów na własnych stronach zalecamy korzystanie z linków symbolicznych czy pul reklam, które pozwalają łatwo (z poziomu panelu) zarządzać treścią wyświetlaną w różnych miejscach.
24 Komentarze
Próbowałam już kilku sieci afiliacyjnych i za każdym razem był to u mnie niewypał. Pewnie po prostu mam za mały ruch na blogu. Może za jakiś czas, w wolnej chwili, spróbuję z tą, o której piszesz. 🙂 Dobrze, że zadałeś te pytania o pinteresta. 🙂
Przy dobrej okazji warto też wspominać na fanpage, szczególnie jeśli pasuje tematyka. A pinterest musi być 😉
Podchodzę do afiliacji jak pies do jeża. Mam co prawda konta w kilku agencjach, ale jak na razie traktuję to bardziej jak ciekawostkę ornitologiczną niż źródło dochodu. Na razie jedyny hajs wpadł mi za polecanie książki pana piszącego o finansach osobistych, więc jak coś wydasz – wstaw w afiliację, chętnie polecę! 😀
Będzie na bank 😉
Z ciekawości założyłam kilka kont w programach tego typu, ale w zasadzie i tak aktywnie korzystam tylko z jednego 🙂 Warto dobrać kampanię nie tylko pod profil bloga, ale i wpleść polecenia w naturalny, nienachalny sposób. A żeby nie wyglądało to sztucznie i spamersko, to też nie należy tego robić zbyt często.
A Ty korzystasz z jakiś sieci afiliacyjnych oprócz partnera tego postu?
Tak, korzystam z kilku sieci partnerskich.
Ciekawy wpis 🙂
Wiele czytałam o afiliacji, to super sposób na dodatkowe zarobki, jeśli nie masz własnego produktu. A jeśli masz, to także możesz zaproponować go innym do sprzedaży. Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo ciekawy temat dla osoby, która chce zacząć zarabiać na blogu. Chętnie skorzystam z rad, bo coś tam o afiliacji słyszałam,ale nigdy nie zaglebiałam się w ten temat
fajnie przedstawiona ta cała konstrukcja! muszę się zastanowić, czy w ramach dziedziny, na temat której prowadzę bloga mogę to jakoś wykorzystać. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za przejrzyste wyjaśnienie tej nowości!
Najważniejsze to promować te artykuły afiliacyjne, bo samo wspomnienie o nich to za mało.
Zapisuje sobie Twój wpis. Już od dłuższego czasu chciałabym na moim blogu mieć afiliację, oferty ciągle dostaję, ale póki co ciągle to odkładam przez inne sprawy nie do końca też ogarniam ten temat. U mnie oferty afiliacyjne to głownie formy, które oferują noclegi przez internet, ubezpieczenia podróżnicze itp.
Hej Martyna, masz świetny blog i sugerowałbym Ci zająć się tym od razu albo w najbliższym czasie. Szczególnie, że turystyka teraz stoi, ale w końcu ruszy. Masz tyle różnych miejsc, że do każdego coś uda się dobrać. Niech to sobie działa w tle. Masz naprawdę ogromny potencjał. A na drugim blogu może coś ze sklepami meblowymi?
Zapomniał Pan o jednym – afiliacja OBNIŻA WIARYGODNOŚĆ. Raz na kilkanaście wpisów może nie zaszkodzi, ale generalna zasada – im mniej, tym lepiej, a najlepiej wcale.
Pozdrawiam.
Nie zapomniałem, wróć do punktu jak promować produkty i linki afiliacyjne, drugie zdanie: „Jeżeli zaczniesz zasypywać swoich czytelników reklamami, możesz mieć pewność, że szybko ich zniechęcisz”.
I wcale nie uważam, że linki afiliacyjne w tekstach są złe, czy obniżają wiarygodność. Dobrze dobrane ułatwiają czytelnikom znalezienie konkretnych produktów, o których właśnie czytają. Sam korzystam z nich na innych blogach. Kilka groszy prowizji za zakup w ramach podziękowania autorowi za przydatny tekst, to nie jest dużo.
Dlaczego ma obniżać wiarygodność ?
Mówienie ,że się dostaję prowizję za to ,że osoba skorzysta z naszego linka czy kliknie w baner zwiększa konwersję.
W filmach anglojęzycznych głównie USA otwarcie mówią osoby ,że dostają prowizję jak się kliknie na dole filmu i skorzysta z ich linku afiliacyjnego.
Trzeba przedstawić korzyść np. dzięki temu możemy dalej dzielić się wiedzą za darmo, skorzystanie z oferty pomaga nam rozwijać kanał.
Są też dedykowane oferty np. załóż konto z mojego linku jak dostaję prowizję w zamian masz kurs na temat tego narzędzia.
Poziom zagraniczny jest kilka razy lepszy. Dodatkowo są tam lepsze oferty np. 30% z każdej płatności powtarzalnej. Są tam osoby co polecają dane narzędzie, uczą oraz pomagają czytelnikom a środki mają z tzw. ” recurring payment ”
W Polsce standardowo daj klienta damy ci 5,10 góra 20% za sprzedaż. Mamy klienta co kupuje (wartościowy lead do przyszłej kampanii , produktów) będziemy mu dalej sprzedawać ale ty figę z makiem dostaniesz potem.
Najgorsze ,że o zgrozo w książce na temat PP programów partnerskich można przeczytać nie warto dawać za późniejsze sprzedaże prowizji nie chcemy hodować sobie osób co będą dla nas stałym kosztem.
Żenujące, a potem rozpacz ,że osoba nie poleca nas długofalowo. Płacenie za każdą sprzedaż jest w zagranicy standardem. Jeżeli nie ma to prowizje to nawet 75%. Polska 3-4 razy mniej standard za 1 sprzedaż tylko…
Cześć,
jeśli macie jakieś pytania/sugestię co do LeadStar, zapraszamy do kontaktu z nami pod adresem e-mail: kontakt@leadstar.pl. Chętne wyjaśnimy wszelkie wątpliwości i doradzimy kampanie odpowiednie dla Waszego bloga/strony.
Bardzo ciekawe przedstawione informacje i bardzo przydatne, Ja również korzystam z programów partnerskich i szukam możliwości zarobku i powoli przynosi to wymierne efekty.
Ja nic nie zarabiam…kliknieć pełno a zero zarobku😞
Kliknięć zawsze jest zdecydowanie więcej. Jeśli masz własną stronę, może warto spróbować lepiej dopasować reklamy do treści lub napisać tekst specjalnie pod nie? No i cierpliwości, mi na początku też nie szło, a teraz regularnie mogę wyciągnąć tysiaka miesięcznie 😉
Czy mogę na jednej stronie polecić linki do zakupów z dwóch nie związanych ze sobą branż
Oczywiście, wszystko zależy od tego, jaki masz pomysł na tekst.
Czy mogę na jednej stronie polecić linki do zakupów z dwóch nie związanych ze sobą branż.