Metoda 6 słoików to system zarządzania pieniędzmi dla początkujących i choć może kojarzyć się ze studentami, to nie ma za wiele wspólnego z przewożeniem świątecznego bigosu.
Czym jest system 6 słoików?
System 6 słoików stworzył T. Harv Eker, urodzony w Kanadzie mówca motywacyjny i guru finansowy. Twierdzi, że system słoików jest bardzo skuteczną metodą zarządzania pieniędzmi. Jego równie popularną i słabą książkę zrecenzowałem tutaj.
Cała system polega na podzieleniu każdego otrzymanego dochodu na 6 części i trzymania się tego podziału. Łatwiej kontrolować mniejsze i ściślej określone sfery wydatków niż całość jednocześnie. Ma to też zapobiec zachwianiu równowagi pomiędzy poszczególnymi obszarami kosztów.
Części te nie są równe, a podzielone na konkretne wartości procentowe:
- Słoik 1 – Podstawowe wydatki 55%
- Słoik 2 – Duże zakupy 10%
- Słoik 3 – Przyjemności 10%
- Słoik 4 – Edukacja 10%
- Słoik 5 – Wolność finansowa 10%
- Słoik 6 – Dobroczynność 5%
Do stosowania tej metody możemy oczywiście użyć tytułowych słoików, ale znacznie łatwiejsze jest skorzystanie z subkont w koncie głównym lub całkowicie oddzielnych kont bankowych. To nie muszą być słoiki. Nie ma to szczególnego znaczenia dla podziału gotówki. Jednak warto wybrać wygodne rozwiązanie, a także w miarę możliwości niwelować inflację oprocentowaniem.
Słoik 1 – Podstawowe wydatki 55%
Pierwsza i najważniejsza grupa wydatków. To wszystkie koszty niezbędne do podstawowego funkcjonowania Twojego gospodarstwa domowego.
- Czynsz
- Rachunki (prąd, woda, gaz, ogrzewanie)
- Jedzenie
- Higiena
Zwróć uwagę, że to naprawdę podstawowe wydatki. W rachunkach masz tylko te, których potrzebujesz do funkcjonowania. Nie zaliczasz tu np. abonamentu za telewizję.
Słoik 2 – Duże wydatki 10%
W tym słoiku gromadzisz pieniądze na wszystkie większe wydatki, na które nie pozwalasz sobie na co dzień.
- Duże zakupy
- Remont lub wymiana sprzętów domowych
- Wakacje
- Niespodziewane wydatki (np. operacje)
Choć wakacje mogą Ci się kojarzyć bardziej z kategorią przyjemności, to jest to znacznie większy wydatek niż wyjście do kina.
Słoik 3 – Przyjemności 10%
Oszczędzanie bez zachowania radości z życia to najgorszy z możliwych sposobów. Pozbawiając się przyjemności w imię gromadzenia coraz większej ilości gotówki, bardzo łatwo wpędzisz się w skąpstwo.
- Zabawa
- Wyjścia do kina, na koncert czy kręgle
- Gry
- Płyty z muzyką
- Czasopisma
Wydatki na rozrywkę są równie ważne co inne sfery. Pozwalają nam cieszyć się życiem w kontrolowany sposób. Chwila oddechu pozwoli Ci zachować równowagę niezbędną do kontynuowania postanowienia. Bez tego szybko możesz wpaść we frustrację i wstręt do oszczędzania.
Słoik 4 – Edukacja 10%
Rozwój osobisty jest nieodłączną częścią naszego życia. Nawet jeśli skończyłeś już formalną edukację, to nadal powinieneś poszerzać wiedzę. O czymkolwiek tylko zechcesz. To może być prowadzenie biznesu, jak i szydełkowanie.
- Książki
- Kursy
- Szkolenia
- Mentoring
Nawet nasze hobby z czasem chcemy wykonywać coraz lepiej. Może potrzebujesz literatury specjalistycznej, a może konsultacji z profesjonalistą, który oszczędzi Ci setek godzin poszukiwania rozwiązania problemu?
Słoik 5 – Wolność finansowa 10%
W większości przypadków nie da się być bogatym człowiekiem bez inwestowania. Nawet jeśli masz świetnie płatną pracę, to nie dasz rady całe życie pracować. Należy zagonić swoje pieniądze do roboty.
- Akcje
- Fundusze
- Nieruchomości
- Dochód pasywny
- Inne formy inwestowania
Nawet jeśli nie masz żyłki inwestora, nie rezygnuj z tego słoika. Oprócz samego inwestowania możesz tu gromadzić pieniądze niezbędne do przeżycia emerytury na godnym poziomie. To także Twoje zabezpieczenie.
Słoik 6 – Dobroczynność 5%
Jeżeli masz możliwość podzielenia się z potrzebującymi, to zrób to. Dobro wraca. Możesz pomagać konkretnej osobie samodzielnie lub też wspierać fundacje działające w wybranym przez Ciebie celu.
- Datki na fundacje
- Pomoc potrzebującym
- Prezenty
Jeśli jednak jesteś samolubem, to możesz w tym słoiku odkładać pieniądze na prezenty dla rodziny i znajomych, np. z okazji urodzin czy wesela.
Słoiki a budżet domowy
Jeżeli nigdy nie stosowałeś budżetu domowego, to możesz zacząć od metody 6 słoików. Z góry narzucony podział wydatków może zmusić Cię do zastanowienia się, dlaczego nie mieścisz się w tych przedziałach. Są dość uniwersalne, więc nie powinieneś mieć z tym problemu.
Tak przynajmniej myślał autor. Niestety realia dla każdego są inne. Jeśli większość Twoich zarobków pochłaniają same rachunki i jedzenie, to z pewnością będzie Ci trudno dociągnąć do podanych wartości. Nie przejmuj się tym. Te wartości procentowe nie są jedynym słusznym wyznacznikiem i nie powinieneś do nich dążyć za wszelką cenę.
To jedynie drogowskaz. Samo rozpoczęcie takiego rozdzielania pieniędzy zbliża Cię do dużo lepszego rozwiązania, którym jest budżet domowy. W mojej opinii metoda 6 słoików nie tyle służy osiągnięciu celu, co bardziej wyrobieniu nawyku i przejęcia namiastki kontroli.
Najlepsze oferty bankowe
Październik 2024
Codziennie aktualizowane rankingi
Promocje bankowe do 900 zł premii
Lokaty do 7,5%
Konta osobiste do 750 zł bonusu
Konta oszczędnościowe do 7,1%
Konta firmowe do 3.000 zł premii
Karty kredytowe za darmo
Dlaczego tylko namiastki? Kategorie są bardzo ogólne, brakuje w nich podkategorii. Często też się przenikają. Czy każdą książkę zaliczyć do edukacji? Może jednak do rozrywki? Gdy zaczniesz poprawiać system słoików, zbudujesz zwyczajny budżet, którego potrzebujesz.
Do tego samo rozdzielanie pieniędzy do słoików lub na konta nie daje Ci prawie żadnej kontroli. Wydałeś całe 55% na podstawowe wydatki? Ok, to teraz powiedz mi na czym przepłaciłeś. Nie wiesz, prawda? Trudno żebyś wiedział, skoro pieniądze wędrują do słoika, a potem ze słoika. Bez żadnych danych.
To dobra metoda na początek i… tylko początek
Większość blogerów finansowych na całym świecie pochwala ten sposób. Ja nie lubię podążać za tłumem i wszystkiemu przytakiwać. Nie uważam tej metody za wartej używania dłużej niż 3 miesiące. W tym czasie zaczniesz już łapać o co chodzi i jak radzić sobie z rozdzielaniem własnych pieniędzy. Co robić później?
Zacząć prowadzić prawdziwy budżet domowy. To proste i skuteczne rozwiązanie, które pozwoli Ci co do grosza śledzić własne finanse. Dzięki niemu otrzymasz też wiele wartościowych danych, pozwalających Ci zlokalizować problemy, o których nawet nie wiedziałeś.
System 6 słoików to po prostu słabsza wersja budżetu domowego. Ludzie lubią proste rozwiązania, dlatego też zyskała spory rozgłos, szczególnie w bogatszych krajach. Wydatki obywateli i tak były już zbliżone do podanych wartości procentowych. Wystarczył drobny wysiłek i znane nazwisko, by tysiące osób czuło niewyobrażalną zmianę w życiu i poczucie spełnienia.
Ile osób używa dużo skuteczniejszego i dającego większą kontrolę budżetu? Szczególnie w internecie widać, że znacznie mniej. To naprawdę dobry start, ale tylko start.
Sam sobie odpowiedz. Chcesz odhaczyć sukces z listą słoików, czy naprawdę kontrolować swoje finanse?
10 Komentarzy
Ciekawa metoda z tymi tymi słoikami, przyznam, że nie słyszałam o tym wcześniej.
Ciekawy wpis. My póki co staramy się odkładać 10% z każdego przychodu, ale bywają z tym problemy 🙂
Interesujący opis na temat planowania skrupulatnie swoich wydatków,finansow.Swietnie pokazanie oszczędnie finansowych wydatków w skali określonego czasu.
U mnie akurat taka metoda z procentowym dzieleniem środków nie do końca się sprawdza. Też jednak budżet prowadzę i dzielę finanse zgodnie ze swoją hierarchią wydatków.
Każda metoda jest tak naprawdę dobra, ważne, aby była skuteczna, czyli pozwoliła wprowadzić porządek w finansach i wygospodarować środki na oszczędzanie.
Rzeczywiscie jako ogolna zasada ta metoda jest dobra, no ale wlasnie czasami realia zycia i ograniczone zarobki nie pozwalaja na odlozenie 45% na pozostale wydatki. Sama staram sie odlozyc chociazby symblolicznie cos kazdego miesiaca – majac nadzieje przeznaczyc to na rozwoj, traktujac go jako dobra i przynoszaca zwroty inwestycje. Pozdrawiam serdecznie Beata
Ciekawa metoda na początek. Idąc tą metodą powinno mi zostawać co miesiąc 600 zł, a zostaje ledwo 100 zł. Gdzie jest problem?
Też stosowałam tylko nie słoiczki, a koperty 🙂
Autor tekstu stawia tezę bez argumentacji oraz pokazania lepszej metody. Metoda słoików bardzo dobrze nakreśla podział środków. Stawia priorytety budżetu.
Dziwne, bo myślałem, że autor tekstu pokazuje lepszą metodę w 2 ostatnich śródtytułach: “słoiki a budżet domowy” oraz “to dobra metoda na początek i… tylko początek”.
Jest tam argumentacja, ale pewnie trzeba to przeczytać. ¯\_(ツ)_/¯
Ciekawy sposób, dzięki!