Własna studnia na działce często jest już wyśmiewana jako relikt przeszłości, mamy przecież wodociągi, po co więc komplikować sobie życie?
Czy przydomowa studnia jest sposobem na realne oszczędności? Czy całkowite koszty w ogóle kiedyś się zwrócą? A może to tylko retro gadżet na którym zmarnujemy pieniądze?
Po co mi własna studnia?
Kupiliśmy działkę, będziemy budować dom, wodę trzeba mieć, to oczywiste. Przeglądając jednak ogłoszenia działek budowlanych można trafić na oferty, które dumnie wypisują dostęp do wszystkich mediów, jak i takie, gdzie informacji o nich brak. Sprzedający zapytany o prąd i wodę często kręci, że jeszcze nie ma, ale podłączyć można.
Na końcu tego wpisu znajdziesz darmowy kalkulator, który pozwoli Ci samemu obliczyć oszczędności.
Tu zaczynają się problemy. O ile kupimy działkę wśród jakiejkolwiek zabudowy przeważnie jest tam infrastruktura wodociągowa. Jeśli zaś szukamy dla siebie miejsca trochę na uboczu, nie możemy się oszukiwać, nasza działka nie jest podłączona do sieci wodociągowej i w przyszłości prawdopodobnie również nie będzie. Studnia staje się nie tylko sposobem na oszczędzanie, ale też koniecznością.
Budowa własnej studni
Czy jesteśmy zmuszeni do budowy studni, bądź jest to nasz wybór z dostępnych możliwości, nadchodzi ten dzień, chcemy studnię.
Ale nie chcemy robić tego jak nasze babcie i co rano kręcić korbką, by wyciągnąć wiadro wody albo 10 wiader, gdy chcemy wziąć kąpiel.
Jak oszczędzić prawie 3.500 zł pijąc wodę?
Zaczynamy od kontaktu z firmą wyspecjalizowaną w studniach głębiowych. Przedstawmy jej nasze wymagania i potrzeby, a oni dobiorą coś pasującego do naszych potrzeb i wykonają wszystko za nas. Firma załatwi też za nas wszystkie formalności, dokona pomiarów i badań jakości wody.
Sąsiedzi chcąc być bohaterami swojego domu, zrobili wszystko w 100% samodzielnie, niestety zajęło im to kilka dni, a koszty były niemal identyczne jak przedstawiona oferta od firmy. Szanujmy swój czas, to najcenniejszy zasób życia.
Najlepsze oferty bankowe
Kwiecień 2025
Codziennie aktualizowane rankingi
Promocje bankowe do 1.060 zł premii
Lokaty do 8%
Konta osobiste do 800 zł bonusu
Konta oszczędnościowe do 7,5%
Konta firmowe do 2.200 zł premii
Karty kredytowe za darmo
Ponieważ nie jest to blog budowlany, nie będę wchodził w specyfikę studni. Te mogą być kopane lub wiercone, zwane też studniami głębinowymi lub rurowymi. Występują też różne rodzaje pomp, takie jak ręczne, samozasysające lub zanurzone. To tyle w kwestiach technicznych.
Jedyne o czym warto wiedzieć to fakt, że mamy 3 rodzaje wody: zaskórną, gruntową i wgłębną. Studnie kopane sięgają wód gruntowych, a te trzeba odpowiednio uzdatnić do picia. Wodę, którą można spożywać ze względu na brak oddziaływania zewnętrznego to woda wgłębna. Do tej warstwy wody dotrze studnia głębinowa.
Koszt budowy studni głębinowej
Zacznijmy od tego, że kosztów nie da się jednoznacznie określić i w każdym przypadku będą inne. Należy mieć to na uwadze przy podejmowaniu decyzji.
Im warstwa wodonośna jest płytsza a jej wydajność większa, tym koszty będą niższe. Jeśli woda nie jest zdatna do picia, niezbędny będzie zakup filtra do uzdatniania wody.
Głębokość studni głębinowych często przekracza 10 m, a nawet i głębiej. To jaka będzie konkretnie powie nam badanie geologiczne, często jest już zawarte w cenie całej usługi budowy pompy, więc nie powinniśmy martwić się tym kosztem. Jeśli jednak firma chce nas nim dodatkowo obciążyć, to powinna nam się zaświecić lampka ostrzegawcza.
Ale do konkretów. Cena odwiertu w zależności od wielu czynników waha się od 150 do 300 zł za metr, w cenie są już rury. Do tego należy doliczyć koszt pompy głębinowej od 300 zł do nawet 8.000 zł. Pompę powinniśmy wybrać odpowiednią do naszego zapotrzebowania. Najtańsze potrafią pompować od 17 l/min (zdecydowanie za mało), a najdroższe nawet ponad 1.000 l/min. Wszystko zależy od tego jak mamy zamiar z niej skorzystać. Przyda się też zbiornik hydroforowy i tu w zależności od jego wielkości ceny wahają się od 250 zł do 1.700 zł.
Składając podstawowy dla domu jednorodzinnego zestaw, uzyskujemy koszty na poziomie:
Pompa głębinowa: 530 zł przy przepływie 95 l/min lub 1.059 zł przy przepływie 192 l/min
Zbiornik hydroforowy: 514 zł za zbiornik 100 l
Odwiert: od 150 zł za metr przy 15 metrach głębokości to 2.250 zł
Cała budowa studni głębinowej będzie nas kosztować od 3.294 zł do nawet 6.000 zł. Wszystko w zależności od firmy i naszych potrzeb. Dużo bliżej prawdy jest jednak pierwszy wynik i to jego będziemy się trzymać.
Własna studnia czy wodociąg? Co się bardziej opłaca?
Jak już wcześniej wspominałem, wszystko zależy od tego, ile wody będziemy używać. Jeśli używamy wody tak jak w mieszkaniu, czyli do picia, gotowania posiłków, sprzątania i kąpieli, to warto zostać przy wodociągu. Koszty to 9,85 zł/m3 czyli 0,00985 zł za 1 litr wody razem z odprowadzeniem ścieku, 1 grosz za 1 litr, całkiem tanio. Przeciętna czteroosobowa rodzina zużywa w ciągu miesiąca 12 m3 wody, czyli 118,20 zł.
Jeśli jednak kupiliście dom, by cieszyć się pięknym ogrodem to musicie, go podlewać 2 lub 3 razy w tygodniu w zależności od pogody. Na każde 100 m2 zużywa się od 10 mm opadu wody, czyli 1 m3 do 20 mm czyli 2 m3. Przy działce z 500 m2 ogrodu mamy zużycie od 40 m3 do 120 m3 wody miesięcznie. Czyli koszt od 394 zł do 1.182 zł. Osoby kochające swój trawnik zawsze z bólem serca patrzą na rachunki za wodę. Wspominałem już o basenie na 4.000 litrów? To czas na montaż własnej pompy.
10 najlepszych sposobów na obniżenie rachunków za wodę
Jeśli więc porównamy koszt pompy do kosztów za dbanie o ogród, jasno wyjdzie nam, że jest to inwestycja, która szybko się zwróci. Nawet jeśli wybierzemy zestaw za 6.000 zł zużywając na podlewanie ogrodu 394 zł miesięcznie, to zwrot nastąpi po 15 miesiącach, czyli 4 sezonach letnich. Jeśli doliczymy do tego koszt domowego zużycia, to zwróci się on już po roku.
Ale jeśli chcemy spożywać naszą wodę ze studni, niezbędne jest wykonanie badania w laboratorium lub stacji sanitarno-epidemiologicznej. Koszt takiego badania to około 400 zł, a na wyniki przyjdzie nam czekać około 2 tygodnie. Jeśli woda wymaga filtracji, to dojdzie nam koszt kolumny filtracyjnej, około 2.500 zł. Patrząc na powyższe wyliczenia, nie zmienia to jednak opłacalności instalacji pompy wody.
A co z szambem?
Jeśli jesteśmy podłączeni do wodociągu, to w cenie wody jest już odprowadzanie ścieków, przeważnie, czasem są to różne pozycje na rachunku. Jeśli mamy własną studnię, to mamy do wyboru kilka rozwiązań:
- Założenie licznika i standardowe opłaty za m3 ścieków
- Opłata ściekowa stała za osobę na miesiąc
- Własne szambo i jego samodzielne opróżnianie – wariant dla osób nieprzyłączonych.
Nie mam dostępu do wodociągu
Zupełnie inaczej jednak mają się sprawy, jeśli nie jesteśmy podłączeni do miejskiej sieci. Jest to proces długi i kosztowny. Jeżeli jesteśmy blisko, możemy nękać gminę pismami uzasadniającymi, że woda jest nam niezbędna, a przyszłym sąsiadom też się przyda. Jeśli jesteśmy na uboczu, to gmina tego nie zrobi i sami będziemy musieli zapłacić za przyłącze. Koszt to nawet 200 zł/m. Dla porównania, koszt najdroższego wariantu pompy z filtracją to 8.500 zł czyli 42,5 m od najbliższego przyłącza. A pewnie będziemy dalej niż 100 metrów, gdzie koszt to już 20.000 zł. Ja wybieram studnię.
Wnioski
Własna studnia się opłaca, jeśli jesteśmy miłośnikami zieleni. Koszty studni to jednak nie tylko sprzęt i montaż. Wodę mamy za darmo, trzeba jednak liczyć się z kosztami prądu i sytuacją, gdzie nie ma prądu = nie ma wody. Należy też przeprowadzać badania jakości naszej wody i zrobić coś ze ściekami. Trochę z tym zachodu, ale w ogólnym rozrachunku to dobry pomysł na oszczędzanie pieniędzy.
25 comments
Jestem zwolenniczką takich rozwiązań. Super wpis!
Super sprawa.Jestem jak najbardziej na tak!
W domu rodzinnym mam wodę z własnej studni. Woda pyszna i okazało się, że lepsza niż niejedna mineralna.
U moich rodziców też była własna studnia przez około 20 lat. Po awarii stwierdzili, że nie chce im się już tego wszystkiego rozkopywać (pod ogródkiem na skalniaku), więc podłączyli wodę miejską. Jakość widocznie gorsza.
Mieszkam na mazurach. Koszt u nas to 170zl za m, srednio potrzeba 7-9m glebokosci. NA Siedlisku w Puszczy Piskiej bede zabijal studnie, wiadomo do wioski 800m, a i we wsi wody niema;)) Ale podpinanie pod miejska tez niejest za darmo.. W jednym z mazurskich miasteczek mam budynek 10m od wodociagu, a kosztowalo mnie to 6000pln, wodociagi wydaly warunki o studni wodomierzowej itd. A MIALO BYC 34000 ZA PRZYLACZE!!! BO JEZELI KIEROWNIK WODOCIAGOW MA TAKI KAPRYS TO WYDAJE CI WARUNKI NA PRZYLACZE DO NITKI GLOWNEJ, A ZE ONA JEST 30M DALEJ, I TRZEBA RYC NAWIERZCHNIE, BADZ PODKOPYWAC DROGE WOJEWODZKA??? TAK BYLO U MNIE, YAK ZE SWOJA WODA TO CZASEM ODRAZU MNIEJSZY KOSZT.
Kilkanaście metrów to zawsze problem i koszty idące w tysiącach. Podłączenie opłaca się jak u moich rodziców, gdy wystarczyło zrobić podkop pod własnym płotem, rura metr dalej.
A w prawdziwym życiu wygląda to pewnie tak:
wiercenie 30m = 4500PLN
obudowa studni – 1000PLN
pompa głębinowa która pożyje dłużej niż do gwearancji 1500-3000PLN
hydrofor – 1000PLN
Kolumna filtracyjna do odżelazianie – 3000-5000PLN
W moim przypadku było jeszcze gorzej, bo wodą bardzo głęboko do tego potrzebne były dwie kolumny filtracyjne bo taka świetna zdrowa woda ze swojej studni była.
w marcu cena za metr studni średnio 250 zł; u mnie woda wgłębna na 35m, czyli 8750 zł. Zabudowa studni, pompa (1000 zł, w cenie), sterowniki, podłączenie do systemu nawadniania ogrodu – 4500 zł. Podłączenie do domu dodatkowo 1000 zł + ewentualna stacja uzdatniania wody.
Woda z sieci: 6,89 za m3, ścieki 9,09 za m3, średnie zużycie 10 m3/m-c, nie licząc podlewania ogrodu (teren 1500 m2, dopiero od tego roku zaczynam).
Co sie opłaca?
Właśnie pytałem o studnię na Kaszubach. 11 tys komplet bez uzdatniania. 4 tys za 20m głębokości plus 7 tys. obudowa, pompa, rury.
Zastanawiam się, kiedy będziemy skazani na własne studnie. Polska wysycha i może się okazać, że nie pieniądze tu się liczą, ale mądra inwestycja na przyszłe dziesięciolecia.
w kalkulatorze powinien jeszcze być ujęty koszt oraz ilość zużytej wody ogródkowej – wtedy nie płacisz za ścieki jeśli masz zainstalowany dodatkowy licznik. To samo powinno być w przypadku studni głębinowej – zużycie, koszty i oszczędności wyglądają zupełnie inaczej.
Hej Michał. W kalkulatorze jest to uwzględnione – po prawej stronie możesz podać oddzielnie zużycie wody i odprowadzania ścieku. Np. zużycie wody 40 m3, a ścieki tylko 10 m3. W ten sposób pomijasz 30 m3, które poszło w ogród i nie wpływa to na wynik końcowy.
Witam,
Moja studnia na głębokość 40 m plus pompa to koszt 22 tysiecy :/ Cena za metr to 350 po „ znajomosci . Mieszkam na Pomorzu, a te ceny co Państwo piszą to w jakim regionie Polski?? Tak tanio! Pozdrawiam
Hej Monika,
ceny z Mazowsza po poszukiwaniu najlepszych ofert i negocjacjach.
Ja mam mieszane uczucia, u nas studnia była, ale co z tego jak 15 metrów w dół i wody nic a nic.
Cześć,
Mam wrażenie, że jest niedopatrzenie w pliku XLSa – kalkulator kosztów. Komórka G37- Koszt używania pompy z uwzględnieniem kosztów prądu nie przewiduje w sumowaniu komórki G32 – Roczny koszt odprowadzenie ścieku pompy. Woda jest oczywiście bezpłatna w przypadku własnej studni i to jest super ale kosztem jest prąd i odprowadzenie ścieków – w moim przypadku koszt odprowadzenie ścieków jest taki sam jak pozyskania wody – jest to spory koszt. Jak dodałem ten element to tabelki inwestycyjnej to zwrot z inwestycji to już 15 lat. Pytanie też na jakiej głębokości będzie woda – bo to trochę loteria i u mnie przewiduję ok. 35-40 m.
Cześć Maciek,
Faktycznie nie uwzględniałem tego w obliczeniach, a jestem ciekaw, jak to obliczałeś. W żaden sposób nie wyszło mi 15 lat, nawet zwiększając ilość ścieku i koszt samego odprowadzania.
1. Warto skorzystać z usług polecanego radiestety (nie szamana ani magika, jak dogadują niektórzy, po prostu człowieka odnajdującego wodę i określającego jakość źródła) – z doświadczenia wiem że to bardzo ważne z punktu widzenia wydatków. Nie warto kopać na oślep. Przy dużej działce mogą być różne punkty – jedna woda może być dobra do gospodarczego użycia, a inna do picia itd.
2. Budować studnie – bo czasy nieciekawe!! Zdecentralizowana infrastruktura na wojnie zawsze wygrywa z monopolem który można unieruchomić. Warto przypomnieć że od dawna władze Polin z Izraelem rozmawiają o wodociągach, to ciekawe, prawda.
Pani Heleno może coś bliżej o tych rozmowach z Izraelem?
Nam wyliczyli koszt samego odwiertu przeszło 20 000zł
Hej
U mnie
Wiercenie 20m koszt 3000
Pompa polska dobra wydajnosc 750
Obudowa studni z przepustami 1250
Linki do opusczenia pompy, i inne laczki 120
Rura od kotłowni do studni 140 (pompa 60. Dalej)
Przewod elektryczny 150
Podlaczalem kolano od rury studni do rury wodnej opuszcalem pompę i obsadzalem obudowe sam-w innym wypadku +robocizna
I dalej
Hydrofor 300l. 1000zl
Filtr mechaniczny 300
Aspirator 420
1stopien odżelazianie 2300
2 zmiekczanie napowietrzanie 3300
Lampa uv 800
Niezbedne materialy 1200
Robicizna 1000
Liczac w kazdy sposob tanio nie wychodzi.
Mam w planach podblatowa odwróconą osmozę ale tylko do kuchni 1500zl
To pokrótce tyle, moral z tego taki ze nic co dobre tanie nie jest.
Ale jakosc takiej wody to bajka, przede wszystkim dla organizmu
Co zrobić jak plan miejscowy wskazuje że do celów bytowych woda powinna być z wodociągu a wodociągu nie? ma tzn jest ale 100m dalej?
Gmina a raczej wodociągi miejskie (Wrocław) rzecz jasna chcą mnie wkopać w budowę wodociągu no ale koszt to zabójstwo dla 1 rodziny.
Walka z Gminą żeby robić studnię wbrew planowi ?
Jeśli ktoś zużywa 120 m3 wody to najtaniej wyjdzie zbierać deszczówkę. Podlewanie z wodociągu nie wchodzi w grę, jeśli nie jest się milionerem, a i studnia przy takim poborze pewnie szybko obniży poziom. Mnie w tej rozpisce zabrakło jednego: nie ile kosztują te inwestycje, a ile kosztuje wyciągnięcie litra czy m3 wody pompą. Wtedy dopiero byłoby porównanie.
Opłaca się, sam mam takie rozwiązanie od Dambat, pompa głębinowa ibo italy. Zezwolenie dla własnego uzytku do pewnej głebokosci nie jest wymagane. Zauwazylismy znaczy spadek kosztów egzystencyjnych.
Ekonomicznie opłaca się. Rodzice mają studnię głębinową i z samego czerpania wiadrem wychodzą spore oszczędności – a to tylko jest brane do podlewania i celów gospodarczych. Mówimy tutaj o niskowydajnej tradycyjnej studni, gdzie jest łańcuch kalibrowany, wiadro i czerpanie ręczne. Co dopiero przy porządnej pompie.