Codziennie korzystasz z wielu urządzeń elektrycznych, ale po wyłączeniu nie są tak naprawdę wyłączone. Kiedy ich nie używasz przechodzą w tryb czuwania. Jedne z nich czekają na Twoje komendy pilotem jak telewizor, inne, jak mikrofalówka mają jakąś funkcje, np. zegar, a niektóre muszą pracować cały czas jak lodówka. Czy jest się czym przejmować?
Tryb czuwania – co to jest?
Tryb stand by to wynalazek z kategorii QoL (Quality of Life) Changes, po naszemu to coś, co ze względu na niebywałą wygodę wydaje się już częścią obowiązkową danego urządzenia. Telewizor ma diodę, która symbolizuje gotowość na komendę pilota, władaj z kanapy, nie wyciągaj łapy.
Na końcu tego wpisu znajdziesz darmowy kalkulator, który pozwoli Ci samemu obliczyć oszczędności.
To standard. Nawet mój pierwszy telewizor Orion miał stand by, a to jeden z tych, który przyjmował prawy sierpowy, gdy się zacinał, albo rzut przedmiotem w środek ekranu, ważne, że obraz się poprawiał. Towarzyszy nam więc przynajmniej 30 lat, a pewnie i dłużej. Kto wyobraża sobie jeszcze świat bez niego?
Byłoby idealnie, gdyby tryb czuwania nie pobierał energii, niestety pobiera, to jak dużo, zależy już od konkretnego sprzętu. Wszystko to ma swoją cenę, ale czy jest się czym przejmować?
Gdzie szukać kosztów trybu czuwania?
Wszędzie. Zapewne masz w mieszkaniu swój porządek i jest on dla Ciebie codziennością, dlatego tak często nie widzi się rzeczy oczywistych. Przejdź po swoim lokum i zobacz, co jest podłączone do gniazdka, a z czego nie korzystasz.
Ładowarka od laptopa czy telefonu, której nigdy nie odpinasz od gniazdka, stara wieża, która ostatnio grała kasety Backstreet Boys, a od tamtej pory służy tylko jako zegar. Kino domowe, które odpalasz od wielkiego dzwonu, bo do wieczornych wiadomości to aż szkoda. Tak, jest tego dużo.
Jak zmierzyć zużycie prądu?
Na tabliczkach znamionowych znajdziesz głównie zużycie energii podczas normalnej pracy urządzenia, informacji o stanie czuwania przeważnie brak. Trzeba wykonać pomiar samemu, do tego niezbędny jest miernik energii i mocy czynnej. Kosztuje on około 50 zł.
Pomiar jest prosty, do gniazdka podłączamy miernik, a do miernika nasz sprzęt. Prąd pobierany przez urządzenie przepływa przez miernik, który wyświetla nam informacje, taką jak aktualnie pobieraną moc czy jej koszt.
Kliknij i sprawdź aktualne ceny mierników zużycia prądu w porównywarce. Link afiliacyjny (Nic Cię to nie kosztuje, ale jeśli zdecydujesz się na zakup, otrzymam za to skromną prowizję).
Wyróżniamy też różne typy podłączenia urządzenia do sieci elektrycznej:
- Włączone – Wykonujące swoją normalną pracę.
- Uśpione – To właśnie tryb czuwania.
- Wyłączone, ale podłączone do prądu – Urządzenia nie korzystające lub nie posiadające trybu czuwania, ale nadal podłączone do sieci.
- Odłączone od prądu – Wtyczka wyciągnięta z gniazdka.
Ile prądu pobierają urządzenia w trybie czuwania?
Chciałbym się tu rozpisać na dziesiątki przykładów, jak to tryb czuwania jest złem wcielonym, ale po prostu nie mam takich sprzętów w domu, więc nie będę zmyślał. U mnie wszystko albo działa albo jest wyłączone. W trybach stand by mam tylko mikrofalówkę i płytę indukcyjną, z racji wbudowania w kuchnie nie jestem w stanie zbadać zużycia. Z pozostałych sprzętów, które mogę podłączyć w trybie czuwania:
TV 55 cali
normalna praca 111 W
tryb czuwania 0,3 W
Mini wieża
normalna praca 14 W
tryb czuwania 0,2 W
Ładowarka do laptopa
normalna praca 72 W
tryb czuwania 2 W
Ładowarka do telefonu
normalna praca 3 W
tryb czuwania 0,01 W
Łącznie 0,3 W + 0,2 W + 2 W + 0,01 W = 2,51 W. Całkiem mało, ale ile to kosztuje? Przypominam, ze koszt prądu to 0,6864 zł brutto. Jaki jest prawdziwy koszt prądu?
Dziennie: 2,51 W * 24h /1000 * 0,6864 zł = 0,04 zł, czyli 4 gr
Rocznie: 2,51 W * 24h /1000 * 0,6864 zł * 365 dni = 15,09 zł
Wszystko to przy założeniu, że mam te urządzenia podłączone w trybie czuwania przez 24 godziny dziennie. Ale nie mam, ładowarki zawsze odłączam po skończeniu ładowania. TV i wieżę wyłączam listwą z przełącznikiem pod koniec dnia, jeśli akurat nie działają, to są w trybie czuwania przez 2-4 godzin. Realne koszty trybu stand by wynoszą więc ledwie ułamek tego.
Najlepsze oferty bankowe
Grudzień 2024
Codziennie aktualizowane rankingi
Promocje bankowe do 1.100 zł premii
Lokaty do 7,6%
Konta osobiste do 1.100 zł bonusu
Konta oszczędnościowe do 7,1%
Konta firmowe do 2.200 zł premii
Karty kredytowe za darmo
Oczywiście w swoim domu możesz mieć podłączone dużo więcej urządzeń korzystających z trybu czuwania. Dlatego ja wydam na to kilka złotych rocznie, Ty być może setki. Nie lubię mieć w domu niepotrzebnych rzeczy.
Wszyscy mówią, że standby to wielkie wydatki, co robić?
Na pewno czytałeś już te informacje nie raz u blogerów, na portalach lub oglądałeś programy w TV, jak to tryb czuwania kosztuje Cię więcej niż sobie wyobrażasz. Tak, to prawda, ale starczy tych oczywistości. Nie chciałem pisać kolejnego tekstu typu „TV w trybie czuwania go zrujnował” albo „Wydaje krocie na prąd, bo nie wyłącza na noc budzika”.
Większość tych programów jest bardzo naciągana, a liczy się w nich podłączone do sieci elektrycznej miksery, blendery, sokowirówki i całą masę innych sprzętów, które 99% życia spędzają schowane w szafkach, a nie na blacie kuchennym. Gdyby tak było, to nic byśmy nigdy nie ugotowali, bo nie byłoby na to miejsca. Nie dajmy się zwariować i mierzmy to, co faktycznie jest podłączone. Nie żyjemy na wystawie sklepu AGD.
Nie bronię tej funkcji, nie mam zamiaru, ani nie mam po co tego robić. Tym tekstem chciałem pokazać Ci, że jeśli będziesz miał w domu tylko sprzęt, z którego korzystasz to możesz równie dobrze zapomnieć o kosztach stand by. W zasadzie mógłbym nie wyłączać listwy zasilającej wcale, ale robię to z przyzwyczajenia i… wcale mi to nie przeszkadza.
Bo w oszczędzaniu najważniejsze jest to, żeby czuć się z tym dobrze, a nie dusić każdy grosz. Zbyt wysoki rygor w oszczędzaniu marnuje więcej energii życiowej niż elektrycznej.
Ale jeśli chcesz zacząć oszczędzać
To masz na to kilka sposobów:
- Odłącz kable od gniazdek, jeżeli nie używasz danego sprzętu zbyt często, a jeżeli w ogóle go nie używasz, to najlepiej się go pozbądź. Jeśli go sprzedasz, to jeszcze na tym zarobisz, a z domu pozbędziesz się rupiecia, który trzymasz, bo „to się jeszcze przyda”.
- Używaj listw z włącznikiem i koniecznie zadbaj o łatwy dostęp do przełącznika. Z listwy od TV, zza szafki wystaje tylko przycisk, który wciskam stopą, nawet się nie schylam. Lepiej położyć przedłużacz raz a dobrze, niż codziennie gimnastykować się przy włączaniu prądu. Nie będzie Ci się chciało, w końcu przestaniesz i cały plan szlag trafił.
- Wyłączniki czasowe są świetne, jeśli przestajesz korzystać z czegoś zawsze o danej porze. Niestety kosztują i same zużywają prąd, więc to inwestycja jedynie w wygodę.
- Gniazdko z pilotem jak wyżej, tylko jeszcze wygodniej. Niektóre modele potrafią ciągnąć więcej niż podłączony do nich sprzęt, trzeba uważać na ich specyfikacje.
- Wyłącz bezpieczniki, jeśli chcesz mieć absolutną pewność. Możesz to zrobić, np. ze zmywarką czy pralką, gdzie nie nie masz dostępu do kabla przez zabudowę, a pranie robisz np. tylko w soboty. Wtedy nie biegasz codziennie do bezpieczników, robisz to tylko raz.
Jak oszczędzać prąd – 12 najlepszych porad
Aspekt ekologiczny trybu standby
Pomijając całą otoczkę finansową, tryb czuwania to często prąd krótko mówiąc zmarnowany. Mamy w Polsce ponad 13 milionów gospodarstw domowych. Jeżeli każde z nich zaoszczędziłoby rocznie te 15 zł, czyli 21,9876 kWh, to przełoży się to na 21,9876 * 13.000.000 = 285.838.800 kWh = 285.838,8 MWh. A pewnie dałoby radę więcej. W skali całego kraju to już konkretne działanie, mogące przyczynić się do sytuacji środowiska. I to mnie przekonuje bardziej, niż kilka złotych w kieszeni.
9 Komentarzy
Marnujemy wiele zasobów. Wiedza tu zawarta bardzo konkretna i warta propagowania. Pozdrawiam.
Mój mąż czuwa nad tym, aby pobór prądu był najmniszy
Damn, czyli trzymanie radia cały czas na kablu to zły pomysł?
Trzeba sprawdzić ile pobiera prądu. Teoretycznie radio nie powinno pobierać prądu wcale, ale widziałem przypadki, gdzie wieża pobierała więcej w trybie czuwania, niż podczas grania.
Radio może pobierać, bo cały czas pod napięciem jest sam transformator, a my załączając radio małym przyciskiem podajemy napięcie , które cały czas jest na uzwojeniu wtórnym transformatora.
To ja podam konkretne przykłady, bo można się zdziwić…
Jakiś czas temu przeszedłem się po domu z watomierzem i wszystko zmierzyłem. Co do zasady w większości urządzeń w trybie standby zużycie było minimalne. Trafiłem jednak na perełki.
Stara wieża Philips – taka 20 letnia. Działa świetnie, ale w trybie standby zużycie około 18W. Mam w domu dwie takie, inne modele, ale zużycie podobne.
Telewizor – nowy, Panasonic. Zdziwiłem się mocno, bo zużywał w standby 30W! Po śledztwie wyszło, że miał włączana opcje serwera DLNA. Wyłączenie tego spowodowało spadek zużycia poniżej 1W.
Konsola Xbox one – standardowo w standby około 25W!
Trzeba w ustawieniach przełączyć na tryb w którym konsola nie aktualizuje się w tle. Spadek zużycia poniżej 1W
W ten sposób obciąłem łącznie prawie 100W ciągłego zużycia.
Zdecydowanie warto wszystko zmierzyć.
My od dawna wyłączamy tryb czuwania, np mikrofalówki czy telewizora. Staramy sie, jak możemy: zarówno ze względu na środowisko jak i związane z tym wydatki. Pozdrawiam !
Muszę chyba pożyczyć od szwagra watomierz i sprawdzić swoje sprzęty, a trochę tego mam. Jak porównałem rachunki ze starymi to już widzę dramat, a co to będzie na zimę… Mam elektryczne ogrzewanie :/
Można kupić taki prosty Watomierz GreenBlue GB202 16 A 3600 W