Finanse osobiste nie są niczym skomplikowanym, jeśli trzymasz się kilku prostych zasad. Dzięki nim będziesz mógł opływać w dobrobyt, ale jeśli kilka to dla Ciebie zbyt dużo, to wystarczy jedna, o której wiele osób zapomina lub nawet nie wie.
Podstawa finansów osobistych
Finanse opierają się na matematyce, w końcu to liczby. Dlatego najważniejsza zasada finansów osobistych także jest przedstawiona w formie równania.
Zarobki – Wydatki = Oszczędności
Jeżeli znasz już to równanie, to bardzo się cieszę. Jeśli myślisz, czemu każdy bloger powtarza ten slogan, przecież to już zostało napisane milion razy, pamiętaj, że dla innych może być to pierwsza styczność z tą informacją, niezależnie od tego, w ilu miejscach można ją znaleźć. Do tego warto przypominać sobie od czasu do czasu nawet największe podstawy, bo zwyczajnie o nich zapominamy.
Oszczędności zwiększają nasze bezpieczeństwo i zapewniają większe możliwości realizacji życiowych pragnień. Posiadając oszczędności nie będziesz musiał zaciągać kredytów na większe zakupy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Będziesz też w stanie inwestować nadwyżki, czyli zagonić do pracy swoje pieniądze. Tym samym wygenerujesz kolejny dochód, dzięki któremu będziesz mieć jeszcze więcej oszczędności. A oszczędności są jak kula śniegowa, z początku małe i niewinne, z czasem nabierają rozpędu. Działa tu procent składany, ale ten temat poruszę w oddzielnym tekście.
Najlepsze oferty bankowe
Wrzesień 2024
Codziennie aktualizowane rankingi
Promocje bankowe do 900 zł premii
Lokaty do 6,1%
Konta osobiste do 750 zł bonusu
Konta oszczędnościowe do 7,2%
Konta firmowe do 3.000 zł premii
Karty kredytowe za darmo
Zasady są proste
Jeśli wydajesz więcej niż zarabiasz, to nie masz oszczędności albo wręcz wpychasz się w długi. Obecnie powszechny konsumpcjonizm zachęca nas do wydatków, najlepiej na raty czy kredyt. Spłacane raty długu kosztują nas więcej, niż jednorazowy wydatek przez prowizje i odsetki. W ten sposób sami podkopujemy swoje możliwości oszczędzania i działamy na własną szkodę. Zamiast się bogacić, biedniejemy.
Co zrobić, by produkować oszczędności i konsekwentnie się bogacić?
Wyświechtane hasła bagatelizowane przez wielu, choć wielu w ten sposób budowało swoje majątki. Często spotykam się ze stwierdzeniem, iż bogacenie się, czy nawet samo oszczędzanie to coś skomplikowanego. Ludzie na siłę przekonują się, że to na pewno nie jest takie proste, bo każdy by miał pieniądze. Problem nie leży w zasadach tylko w nich, to naprawdę jest proste, a wymaga tylko konsekwencji. Przyzwyczajenie się do kilku nowych nawyków to nic trudnego, a jednak nie lubimy zmian, przecież jest dobrze tak jak jest, po co to zmieniać? Bo może być lepiej.
Zamiast płynąć z prądem jak wszyscy, weź sprawy w swoje ręce, a zmienisz swoją sytuację – jak myślisz, dlaczego nazwałem swojego bloga właśnie Bogaty z Wyboru? Bo to czy się wzbogacisz zależy od tego, jakie decyzje podejmiesz.
Czy przeczytasz ten tekst, zamkniesz przeglądarkę i jak zwykle nic z niczym nie zrobisz, czy weźmiesz się w garść i zmienisz coś w swoim życiu? Twój wybór, ja piszę kolejny tekst…
4 Komentarze
Zarabiam więcej niż wydaje. Pierwsza osoba, która namówiła nie do oszczędzania, była moja Babcia. Powiedziała : bez względu na to, ile zarabiasz, zawsze odkładaj 25%. Pamiętam to do dziś. Pozdrawiam serdecznie!
Oszczędzanie to podstawa.
Zaden problem, aby rosła nasza prywatna inflacja stylu życia wraz ze zwiększającymi się zarobkami.
Ale do tego dochodzi jeszcze umiejetnosc inwestowania, tak zeby zaoszczedzone pieniadze pracowaly na kolejne pieniadze, bo w przeciwnym razie zje je inflacja i raczej ich sily nabywczej nie przechowaja tez coraz nizej (jezeli wogole) oprocentowane lokaty. Dlatego pewnie warto inwestowac je w siebie, w wiedze, by wiedziec jak pomnazac oszczednosci, a nie tylko bezradnie patrzec, jak traca na wartosci. Pozdrawiam serdecznie Beata Redzimska
To prawda, samo oszczędzanie nikogo nie wzbogaci, dlatego inwestowanie jest 4. punktem na liście.