Dziś zajmiemy się gotowym budżetem domowym. Arkusze kalkulacyjne, aplikacje, programy. Czego tylko zechcesz używać. Wszystko to ma Ci pomóc w zapanowaniu nad własnymi finansami.
Zacznijmy od najważniejszej informacji, bo pewnie oczekujesz ode mnie gotowca podanego na tacy. Idealnego szablonu czy aplikacji nie ma. Wiem co mówię, sprawdziłem całą masę rozwiązań i do tej pory nie znalazłem czegoś w 100% pasującego do mnie. A nawet jeśli taki bym znalazł to nie ma żadnej gwarancji, że Tobie też by pasował. Nie ma lekko, każdy ma swoje indywidualne potrzeby i oczekiwania.
Jak dla mnie najważniejsza jest przejrzystość i szybkość korzystania z budżetu domowego. Rozbudowane dane przydają się przeważnie raz w roku, więc nie są dla mnie decydującym czynnikiem. Zanim wybierzesz swoje narzędzie do prowadzenia budżetu domowego, warto żebyś określił swoje wymagania. Jeśli zrobisz to na samym początku unikniesz sprawdzania kilkunastu aplikacji i poczucia, że to nie jest dla Ciebie.
Jeśli nie wiesz po co w ogóle mieć budżet domowy, to opisuje to w poprzednim tekście.
To jak prowadzić budżet domowy także opisałem już w innych tekstach: Spisywanie wydatków i Kategoryzacja wydatków. Nie będę się więc tutaj powtarzał, a krótko opiszę podstawowe funkcje budżetów, które polecam. Są na tyle intuicyjne, że nie potrzebujesz tak na prawdę żadnych wskazówek.
Nie, nie stworzyłem własnego arkusza, aplikacji, programu ani nic z tych rzeczy. Na aplikacjach się nie znam, a choć arkusz mógłbym zrobić, to jestem zbyt leniwy. Wolę ten czas spędzić lepiej i bardziej produktywnie. Jest dostępnych tyle rozwiązań, że z czystym sumieniem mogę polecić cudze.
Aplikacje
Jeśli chodzi o aplikacje to zachęcam do zapoznania się przede wszystkim z Family Finance Tracker dostępną na PC, Android oraz iOS.
To dość przejrzysta i prosta w obsłudze aplikacja na telefon i komputer. Są dostępne płatne plany miesięczne i roczne, ale darmowa wersja jest zupełnie wystarczająca. Co ważne, tworzona jest przez naszych rodaków i to tylko małżeństwo. Dzięki temu możemy liczyć na personalne podejście i sugerować zmiany, które są zawsze wysłuchiwane (choć nie wszystkie oczywiście będą wprowadzone). To wielka przewaga nad aplikacjami zagranicznymi lub tworzonymi przez zespoły programistów. W takich przypadkach support ma nas zwyczajnie gdzieś i najczęściej wysyła gotowe formułki mające zniechęcić nas do dalszego kontaktu.
Korzystałem z niej przez jakiś czas, ale nie trafiła w mój gust. Nie ma żadnych błędów, ale też nie “kliknęła” ze mną. Nadal korzystam z excela, choć jest archaiczny i brzydki. Jak masz coś lepszego, to pisz w komentarzu, chętnie sprawdzę.
Odezwał się do mnie Twórca kolejnej aplikacji – Mój skarbiec, dostępnej na iOS i Androidzie. Ta z kolei jest w pełni darmowa i bardzo przypadła mi do gustu. Kilka moich sugestii znajdzie się w kolejnej aktualizacji. To drobne zmiany z kategorii QoL – Quality of Life changes. Czyli nic niezbędnego, ale poprawiającego komfort użytkowania i szybkość poruszania się w programie.
Aplikacja Mój skarbiec posiada także przejrzysty i krótki, ale wyczerpujący samouczek, co jest jak dla mnie strzałem w dziesiątkę. Pozwoli to osobom podchodzącym do budżetu jak do jeża, nabrać odwagi i pewnie korzystać ze wszystkich funkcji. Nie lubię aplikacji budżetowych na telefonie, ale z tą chyba się jednak polubię.
Polecam też skorzystać z aplikacji Billy – wystarczy zeskanować paragon telefonem, a wszystkie pozycje trafiają do budżetu. Całość opisałem w artykule o automatycznym budżecie domowego.
Arkusz kalkulacyjny
W przypadku arkusza kalkulacyjnego polecam ten od Michała Szafrańskiego, sam od paru lat używam mocno zmodyfikowanej pod siebie wersji, ale wrzucam linki do pobrania tej czystej i aktualnej od Michała.
Microsoft Excel
Google Docs
Wypełniamy wzorzec kategorii wedle własnych potrzeb, co zmienia je w każdym miesiącu i podsumowaniu całego roku. Dzięki temu kategorie uzupełniamy tylko raz, a nie 13 razy. W żółtych polach wpisujemy przewidywane przez nas przychody i wydatki. Resztę wpisujemy w komórkach tabelki odpowiadających konkretnym dniom w miesiącu. I tyle, już.
Wszystkie parametry liczą się same, dostajemy informację, czy wydaliśmy więcej lub mniej niż założyliśmy w danej kategorii oraz ile wynosi różnica procentowa. Jeśli jesteśmy wzrokowcami, to dostajemy też wykresy. Michał naprawdę zrobił tu solidną robotę i szkoda po nim poprawiać.
Tak wygląda moje podsumowanie od początku roku (od 1. stycznia do 1. czerwca)
Pewnie zastanawiasz się jak i dlaczego w pół roku wydałem prawie 29 tysięcy więcej niż zarobiłem. I jak ja śmiem doradzać komukolwiek w sprawach finansów? Przez długi czas budowałem poduszkę bezpieczeństwa, ale poniosło mnie i zbudowałem za dużą, dlatego teraz stopniowo ją redukuję przenosząc te pieniądze co miesiąc w inwestycje. Jeśli od całkowitych wydatków odejmiesz budowanie oszczędności (w tej kategorii mam też inwestycje) zostaną Ci moje przychody.
63.547,48 – 29.136,66 = 34.410,82 zł (przy 34.925,61 zł przychodów)
Same wydatki w niektórych kategoriach też mają dużo wyższy poziom, ze względu na konieczność wymiany pewnych sprzętów czy garderoby, co robię bardzo rzadko. Zresztą możesz sobie porównać to do całego poprzedniego roku, gdzie dopiero pod koniec zacząłem modyfikować grubość swojej poduszki.
Jedyne do czego tu zachęcam, to uzupełnienie kategorii wedle własnych potrzeb. Modyfikacje zalecam wprowadzać dopiero na nowy rok i co ważne, na nowym pliku. Szkoda sobie zepsuć przypadkiem poprzedni.
Zobacz, jak prowadzić budżet domowy przy nieregularnych zarobkach
Oczywiście to nie jedyne rozwiązania i zachęcam Cię, żebyś nie kierował się opinią innych, a własnymi potrzebami. Korzystaj z tego co najbardziej Ci pasuje, ważne jest działanie.
Jak powinien wyglądać budżet domowy na koniec miesiąca
Powinien wskazywać 0 zł i to nie dlatego, że będziesz spłukany. Podczas planowania budżetu powinieneś znaleźć przeznaczenie dla każdego grosza. Jeśli po zaplanowaniu wydatków nadal zostało Ci trochę pieniędzy, to nie znaczy, że możesz je teraz przehulać. Tę kwotę powinieneś przeznaczyć na oszczędności lub spłatę długów, o ile je masz. Jak już pewnie zauważyłeś na moich wykresach, sam oszczędzam całkiem sporo.
A Ty jaki masz sposób?
Mam nadzieję, że znajdziesz coś co spełni Twoje oczekiwania i będzie wygodne w użyciu. Jeśli masz lepsze lub wygodniejsze sposoby na prowadzenie budżetu domowego, podziel się tym w komentarzu. Niech każdy skorzysta. Im więcej osób będzie w stanie zapanować nad swoimi finansami, tym lepiej dla nas wszystkich.
Podstawy Finansów – Cykl Edukacyjny
- Podstawy Finansów – wstęp do cyklu
- Wcześniejsza Emerytura
- Jak policzyć wartość netto
- Spisywanie wydatków
- Kategoryzowanie wydatków
- Po co mieć budżet domowy
- Budżet domowy – gotowe rozwiązanie
- Fundusz Awaryjny
- Fundusz Wydatków Nieregularnych
- Finansowa Poduszka Bezpieczeństwa
- Fundusz Celowy
- Budżet domowy przy nieregularnych dochodach
- Inflacja
- Inflacja stylu życia
- Jak oszczędzać bez budżetu domowego
- Automatyczny budżet domowy bez spisywania wydatków
15 Komentarzy
Dzięki za polecenie naszej aplikacji!
Ja tylko dodam, że ciągle intensywnie działamy, żeby aplikacja była jak najlepsza i spełniała potrzeby jak największej liczby Użytkowników.
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało! Pomysły i uwagi zbieramy też na grupie facebookowej o nazwie “Family Finance Tracker – uwagi i pomysły”. Zapraszam!
Świetny tekst, też mam wrażenie, że każdy powinien znaleźć swoje rozwiązanie i sposób na prowadzenie budżetu. A w obecnych czasach jest to wskazane dla większości z nas, niestety 🙂 Sam zaczynałem od arkusza kalkulacyjnego, ale po kilku latach stał się zbyt obszerny i zacząłem od napisania apki dla siebie na PC-ta. Projekt zamienił się w aplikację Mój skarbiec 🙂 dzięki za test i cieszę się, że wywarła dobre wrażenie. Oby na dłużej 🙂 Życzę powodzenia w prowadzeniu bloga i nie tylko 🙂
Głównie w Excelu, który sam stworzyłem od zera. Nie jest tak rozbudowany jak Michała ale już nie chciałem przerzucać się na inne rozwiązanie jednak po Twoim poście widzę, że warto chyba dać mu szansę. Podsumowanie wyników jest fajnie przedstawione.
Aktualnie testuje apki (bo jestem maniakiem takich rozwiązań):
– Family Finance Tracker (uważam, że ma potencjał)
– Spendee (mega przejrzysty UI, niedługo będę odwzorowywać mój budżet Excelowy)
Apki, które już odpadły:
– YNAB (odpadł przez nie intuicyjny według mnie interfejs)
– Speed Budget (brak wersji desktopowej, co dla mnie odpada)
Dobry artykuł Rafał,
Pozdrawiam
Cieszę się, że Ci się podobał 🙂
Podobno YNAB jest ciekawy, ale sam nie testowałem. Jakakolwiek apka do budżetu bez bezpłatnej wersji jak dla mnie od razu odpada. Spendee zapisuje do wypróbowania i pewnie nigdy tego nie zrobię bo jestem stary pececiarz i nie mogę się przekonać do aplikacji.
Gdybyś miał pytania lub uwagi do Family Finance Tracker, to pisz śmiało 🙂
W drodze nowe funkcjonalności. Teraz pracuję nad definiowaniem celów oszczędnościowych, potem będzie pewnie liczenie wartości netto… Powoli, ale do przodu 🙂
Cześć Anatol,
macie fajną apkę, można śmiało zastąpić nią Excela, szczególnie na PCie. Ale popracujcie nad ekranem startowym, bo obecny ma fatalny UX. Tutaj Spendee wypada najlepiej, prosto, czysto i przejrzyście, niemniej brak podkategorii ich u mnie przekreślił. Nie rozumiem, jak aplikacja budżetowa może nie mieć takiej funkcji.
No w UX jeszcze mamy sporo do zrobienia… Będziemy działać!
Zaczęłam od niedawna korzystać z aplikacji Szybki Budżet- Menadżer Wydatków. Aplikacja mocno intuicyjna i przejrzysta wystarczy opcja bezpłatna czyli podstawowa. Jest po polsku. Mogę ją śmiało polecić. Do tej pory prowadziłam w zeszycie ale narzeczony przez przypadek wyrzucił zeszyt i wszystkie dane zgromadzone do tej pory poszły w las ?
Dziękuje za uświadomienie mi że często najprostsze rozwiązania są najlepsze. Od ok. 4 lat prowadziłem swój budżet w programie Finansowe Domowe, ale w porównaniu do poleconego przez ciebie arkusza, wszystko było zbyt czasochłonne. Osobiście cenię sobie prywatność więc nie przepadam za aplikacjami które miałyby cały mój budżet na widoku, ale może jestem trochę przesadnie ostrożny.
Ja długo korzystałam z polecanej aplikacji przez Michała Szafrańskiego – Microsoft Money, później korzystałam z jego plików excela.
Szukałam i testowałam różne apki, ale jak na razie niezmiennie pozostaje przy: “Finanse Domowe 2”.
Nie ma wersji na telefon, ale dla mnie ważniejsza jest wersja na PC. Na telefonie zapisze sobie w notatniku jedynie co mam wpisać gdy nie mam paragonu, ale z reguły paragony mam i/lub ewentualnie potwierdzenie płatności karta.
Program posiada 3 opcje, najdroższa to jakieś 79 zł i dożywotnie aktualizacje.
Można go używać skonfigurowanego domyślnie, ale jest pełna możliwość dostosowania do swoich potrzeb.
Opcje kontroli mieszkań/domów, pojazdów, lokat bankowych, zleceń, itp.
Dane nie są trzymane w chmurach co akurat dla mnie jest na plus, ale można ustawić tworzenie kopii zapasowej na zewnętrznej platformie typu google dysk.
Także polecam, jak dla mnie sprawdza się rewelacyjnie, a używam go od 2015 roku.
Dzięki za polecenie tego programu, akurat ja wolałbym mieć synchronizację z aplikacją na telefon, ale rezygnuję z niej na rzecz “Finanse Domowe 2”. Program jest rzeczywiście rozbudowany. I ma licencję dożywotnią, nie abonament. Jeszcze raz dzięki!
Na androida jest fajna apka – bluecoins. Są kategorie, podkategorie. Fajne jest to, że po wpisaniu tytułu wydatku podporządkowuje go od razu do wybranej kategorii (oczywiście podczas wprowadzania wydatku można to zmienić jeśli np. tym razem w Biedronce zamiast spożywki kupiliśmy chemię). Mi pasuje. Przerobiłem też kilkanaście aplikacji. Do polecanej chętnie zajrzę.
Cześć,
nam nie podeszło żadne rozwiązanie i z kolegą rozwijamy od ponad roku własną aplikację: https://easybudget.pl.
Mamy kategoryzację (kategorie+podkategorie), planowanie, realizację, import z banków, współdzielenie budżetu z innymi oraz podsumowanie i statystyki.
Apka jest narazie w pełni darmowa – zapraszamy do spróbowania 🙂
ja osobiście korzystam z kontomirz.pl 🙂 łatwa migracja danych i transparentność danych.